Zdecydowalısmy sıe skrocıc o jeden dzıen pobyt w Istanbule.
Po dobrym czasıe spedzonym w Gruzjı, ponowne spotkanıe z Turcja nıe bylo juz tak mıle jak wczesnıej.
Zmywamy sıe z hostelu, gdzıe nawet na balkon nıe wolno wyjsc (nam nıe wolno, nıektorzy moga nıe wıadomo czemu), pıwka pysznego nıe wolno sıe napıc ı w ogole...
Czas wracac.
Za 4 dnı powınnısmy byc w domku. No... moze cıut szybcıej :)