Caly dzıen spedzony na lazenıu po mıescıe. Bylismy w kilku meczetach, na dwoch modlitwach. Niesamowite przezycie.
Ech, ciezko to ujac w kilku slowach, w komputer trzeba zwalniac bo nad glowa juz kilku ludzi czeka...
Napisze wiecej w wolniejszej chwili.
Co do planow: jutro wyjezdzamy z Istanbulu. Jedziemy do Niedalekiej wioski, gdzie wlasnie odwywa sie festiwal tanczacych derwiszow. W googlach mozna wiecej o tym znalesc wpisujac "40 days and nights sema".
Duzo do opowiadania. Jeszcze wiecej bedzie pewnie :)
Trzymajcie za nas kciuki i do nastepnego kontaktu!
Hej